Niestety prac naukowych na ten temat brak. To jeszcze za szybko. Wiemy już jednak, że wirus może negatywnie wpływać m.in. na mózg, czy energię, więc bardzo intuicyjnie podpowiadamy jak można wspomóc swój organizm.
- Zbadaj stężęnie 25(OH)D3 i wyrównaj je. Wciąż ogrom ludzi ma niedobory! Optymalne stężenie D3, to 50-60 jednostek.
- Zbadaj stężenie witaminy B12. Poleca się trzymać tę witaminę na 70-90% normy (górna granica). Oczywiście ta witamina z krwi może kłamać. Jeśli więc jej nie brałeś, a masz ją wysoko, to dobadaj jeszcze kwas MMA z moczu.
- Wyrównaj stężenie magnezu. Niestety ten z krwi też jest kłamliwy, więc poobserwuj czy przypadkiem nie drga Ci powieka lub nie masz skurczów (to też nawodnienie, czy potas oczywiście). Ja generalnie po infekcji polecałabym go pobrać przez 1-2 miesiące przed snem. Np. cytrynian lub jabłczan.
- Zadbaj o kwasy omega-3. Tutaj roślinne i zwierzęce na raz. Możesz jeść więcej ryb/owoców morza/nasion chia/siemienia lnianego lub pić oleje/tran.
- Zadbaj o tlenek azotu (potencjalnie pomaga w walce z wirusami). Może się przydać L-cytrulina, czy L-arginina w postaci proszków 100%.
- Dołącz substancje wspierające mózg! Tutaj pomocne mogą być adaptogeny.
- Odpoczynek, regeneracja, nawodnienie, sen, spacery i zieleń.
- Badajcie się i jedzcie zdrowo!
Od dziś (27.11) do poniedziałku włącznie (7.12 do godziny 23:59) na hasło sandiet30 dostaniecie od nas 30% zniżki na wszystkie adaptogeny z mothersprotect. Dodatkowo kod ten uprawnia do darmowej przysyłki.
Poszerz swoją wiedzę o wybrane produkty z naszego sklepu – solidna dawka praktycznej wiedzy!